Dzisiaj mogę cię zaskoczyć :)
Opowiem ci o decyzjach jakie podejmujemy.
Zazwyczaj uważamy, że musimy coś przemyśleć i dopiero je podejmujemy.
Ale to nie jest prawdą.
Decyzja już zapadła - to twój umysł chce to racjonalizować, poddać analizie, myśleć w ciszy czy na głos.
Ale jeśli jesteś już w jakiejś przestrzeni to decyzja już zapadła, to ty oddajesz się myślom i złudnej analizie.
Decyzje dzieją się z poczucia - reszta to często filozofowanie, gdybanie, rozmyślanie wokół tematu.
I to dlatego należy czuć siebie i być samoświadomym, dzięki temu w pewien sposób przyspieszysz ten proces
odkładania na później.
Chcesz czegoś - w sensie czujesz? No to już, kropka, temat zamknięty.
Ciesz się tym, ekscytuj.
Ciekawostka - wiesz czemu często nie mamy tego czego chcemy, mimo podjętej decyzji z poczucia?
Bo właśnie tą niepotrzebną analizą, nie pozwalamy sobie na odczuwanie ekscytacji, czyli innej, nowej, wspaniałej
wibracji.
Ekscytację ukrywamy - tak nas nauczyły schematy - i zadanie przejmuje umysł, który zakrywa pozytywne emocje,
właśnie tą analizą, co odbiera często sens i radość - jak u dziecka.
No i właśnie tego nie chcemy - poczułeś coś, to ciesz się tym - dzięki temu wchodzisz w wibrację miejsca, w którym pragniesz być, rzeczy, którą chcesz posiadać, zdrowia, które jest twoim naturalnym stanem, partnera, który jest radosny - bo ty już takim wybrałeś być.
A nie - czekasz aż to będzie i analizujesz - gdzie tu ten wybuch szczęścia? Musiał zostać przeanalizowany przez umysł.
Teraz wybieraj inaczej, bądź i pamiętaj, że już wybrałeś - tyle!