Oglądasz, czytasz, słuchasz?
Fajnie, ale to informacja, a co z nią robisz?
Może okaże się, że to nie był rozwój?
Rozwój to nie przeczytanie książki.
To nie słuchanie, oglądanie filmów.
Rozwój to decyzje, z różnymi konsekwencjami po drodze.
Kiedy widzisz film z siłowni - rosną ci mięśnie?
A może kiedy wykupisz karnet - to wtedy już stajesz się fit?
Ile buduje się świetną sylwetkę? Dzień?
A potem znowu zrezygnujesz?
Myślałeś tak do tej pory z lenistwa
Jak masz auto, to umiesz jeździć?
Czy po kursie od razu jesteś pewny siebie?
Czego jeszcze potrzeba?
Doświadczenia - w różnych warunkach.
Opowiedz sobie teraz - ile sytuacji, czasu, zmarnowałeś?
Czemu sobie to robiłeś?
Czemu myślałeś, że coś robisz, ale jednak nic się w twoim życiu nie zmienia?
Już wiesz o co chodzi.
A teraz wyłącz wszystko i zajmij się sobą.
Chyba, że wolisz przewijać dalej - to nic nie osiągniesz.
Oglądasz rezultaty pracy innych ludzi.
Może powiesz, że jest to motywujące.
Ale motywajca to narkotyk i kiedy zamierzasz przestać?
Mijają lata - a ty tylko zmieniasz media społecznościowe.
Więc nie dziw się, że czujesz się coraz gorzej.