person holding silver round container
15 sierpnia 2024

Samokontrola

Samokontrola - bardzo ciężki temat dla człowieka.

 

Pierwszy i bardzo powszechny przykład.

 

Czy twoi rodzice chcieli cię tu na ziemi, ale tak świadomie?

 

No właśnie - mnóstwo ludzi na świecie nie może tego powiedzieć.

Bo się nie kontrolowali.

Nie byli uważni.

Nie rozumieli swoich emocji - nie obserwowali swoich reakcji.

No więc jeśli człowiek nie może kontrolować swoich emocji - jest bardzo słaby.

Przede wszystkim łatwo nim kontrolować.

 

A to odpowiedź na to co dzieje się na świecie - zero kontroli.

Wystarczy dać ci reklamę z fajnym jedzeniem albo dostęp do pornografii.

Wystarczy dać ci parę zasiłków - i już ci wystarczy, tak byś dalej nie musiał 

kontrolować emocji, z którymi nie dajesz sobie rady.

 

A więc one dają o sobie znać coraz mocniej.

I do wyżej wymienionych używek dopiszesz parę diagnoz od lekarzy.

 

Samokontrola - jak to powinno wyglądać?

 

Odpowiadaj sobie na pytania - zawsze je zadawaj i zawsze w zgodzie ze sobą

ale nie z tym co dotąd.

 

Zjadłbym coś - ale czy na pewno jestem głodny/a?

 

Obejrzałbym coś - ale czy będzie to wartościowe?

 

Stresuję się - a co jest we mnie do uleczenia?

 

Chce mi się (wpisz dowolne) - czy jest mi to potrzebne?

Czy może to wynika z tego, że musisz zakopać pewne emocje?

 

I przede wszystkim.

 

Kim jestem?

 

Po co ja tu jestem?

 

Co jest we mnie takiego wyjątkowego, co mogę przekazać ziemi, ludzkości?

Co będzie moją pasją.

A jest w każdym, po prostu tego nie odkryłeś, ale nie użalaj mi się tu :)

 

Wszelkie trudności jakich doświadczyłeś, ten cały stres, dramaturgia

wynikały z karmienia się pewnymi emocjami.

A jak coś karmisz, to jest tego więcej.

 

Jest sytuacja, która wybudza w tobie stres.

Ale ten stres tam był.

Gdzie była twoja samokontrola i zrozumienie tej emocji?

Nigdzie.

Więc jest większy stres i większa beznadzieja.

To wybierałeś dotąd.

To była twoja decyzja.

Czyli wynika z tego, że mogła być inna.

 

Wiem, że może w tym momencie nie będzie ci lekko powiedzieć,

jak to mam się nie stresować?

 

Rozumiem - ale jest tak - bo tak się zaprogramowałeś.

Gdybyś wybierał uważność, samokontrolę - to dzisiaj stres, nerwy

postrzegałbyś inaczej.

 

I zrób to teraz.

Obojętne ile ci to zajmie.

Jeden poczuje to dzisiaj inny za parę miesięcy.

Ale jeśli się poddasz, nie poczujesz tego nigdy.

 

Chcesz chorób, toksycznych relacji, intryg, niepowodzeń?

Właśnie podałem Ci na tacy - co zrobić.

Przeczytaj też pozostałe wpisy, wejdź na mój TT i YT, IG.

Uważasz, że to za mało?

Bo siebie uważasz za niewystarczającego.

 

Ale to była twoja decyzja.