W mediach zapytałem co zrobilibyście, a przede wszystkim - jak byście się czuli, kiedy dostalibyście 100 tys.

Temat niezmiernie ważny.

 

Jeśli odpowiedziałeś, że czułbyś się świetnie - a teraz niekoniecznie.

Oznacza to, że masz już czuć się świetnie i dopiero osiągniesz cel.

 

Ktoś inny odpowiedział - zacząłbym pracować z pasją - oznacza, że teraz nie pracujesz, odkładasz coś na później - a więc najpierw masz się zająć pasją a nie czekać na dogodne warunki.

 

Kolejna osoba napisała, że 100 tys. to mało - podczas gdy w innym komentarzu napisała, że zarabia kilka stów dziennie.

Widzicie ile tu sprzeczności?

 

Dam przykład na tym ostatnim, bo jest świetny do zrozumienia sytuacji i jak bardzo się oszukujemy.

 

Więc jeśli mówisz, że 100 tys. to małe pieniądze, ale ich nie zarabiasz - oznacza to, że ego szaleje i chcesz coś pokazać.

"dla mnie to mało, ale tak naprawdę na nic mnie nie stać".

 

I tu powiem prawdę - tylko ktoś kto zarabia miliony może powiedzieć, że 100 tys. to mała kwota - no bo on powie prawdę - bo codziennie, może nawet w każdej godzinie / minucie - taka kwota mu wpada na konto.

Inaczej jest to szalone ego - i to dlatego w waszym życiu nic się nie dzieje.

 

Potrafię czytać w intencjach, czuję też waszą energię, przekonania, mimo, że was tu nie widzę - to i tak wiem co każdy z was ma do przepracowania.

 

To są idealne tematy - by pokazać każdemu, że żyje w bańce swojego ego - a moje materiały zawsze są po to by ta bańka pękła.

Czemu? - A po co się oszukiwać?

 

Na pewno ktoś pomyślał - wolę dostać po tyłku, być potrząśniętym, żeby dostać motywację - ale sami doprowadzamy się do takich sytuacji, gdzie życie nas kopnie - na własne życzenie.

 

No i po co?